sobota, 10 listopada 2012

... niepodległościowo-flagowo

Nie wiem jak Wy, ale ja od niedawna wywieszam flagę w święta państwowe (i w majowy Dzień Flagi z rozpędu też :P). A ponieważ mamy listopad planuję też wywiesić w Święto Niepodległości. 

Apropos flagi, ostatnio przeżyłam bardzo wzruszający moment, z nią związany. Zajrzałam do szafy mojej babci i znalazłam w niej kawałek materiału zapakowany w plastikową torebkę. Po rozwinięciu okazał się on być polską flagą - zszytą przez babcię z dwóch kawałków płótna, z których czerwone jest już dość mocno wypłowiałe, a białe zszarzało. Oczywiście, pewnie wymiary nijak mają się do tych oficjalnych (proporcje 5:8) a kolory nie odpowiadają standardom z ustawy. Jednak włożona w zrobienie tej flagi, babcina praca i pewnie miłość do państwa, którego była obywatelem, jakoś tak konkretnie mnie rozczuliły.

Jak mi się uda znaleźć odpowiedni kijek (bo babcia przygotowała nawet taką "kieszonkę" na maszt) to mam w planach ją wywiesić!!!

Poniżej kilka ujęć z cyklu dobrze vs. źle :D:



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz